Table Of Contentpc- i;
Natalie 2emon <Davis
-f
Powrót
Martina (5uerre’a
(
I
ZYSK I S-KA
WYDAWNICTWO
powrót
NATALIE ZEMON-DAVIS (1928) — emerytowana
profesor Princeton University, a obecnie profesor hi Martina Guerrea
storii i antropologii oraz badań nad średniowieczem
na University of Toronto; znawczyni historii epoki
wczesnonowożytnej oraz badaczka historii kobiet,
należąca do najciekawszych i najbardziej znanych . '
w świecie naukowców uprawiających nową histo
rię społeano-kulturową. Była prezydent American
Historical Association, członek American Acade-
my of Arts and Sciences oraz The British Academy,.
laureatka niezliczonych nagród i kilkunastu dokto
ratów honoris causa. W 2010 roku uhonorowana
została The Ludvig Kolberg International Prize,
przyznawaną w dziedzinie nauk humanistycznych
i społecznych, która uznawana jest za odpowiednik
Nagrody Nobla.
Davis jest autorką kilkunastu tłumaczonych na wiele
języków bestsellerowych książek, które na stałe we-
szły do kanonu lektur historycznych, m.in.: Society
and (ulture in Early Modern France (1975), Fiction in
theArchives (1987), WomenontheMargins (1995),
SlavesonScreen (2000), IheGiftinSirteenth-Centuiy
France (2000), Trickster Travels (2006). Współreda
gowała z Arlette Farge III tom A History of Women
in the West zatytułowany Renaissance and the
EnlightenmentParodoxes (2000).
N
Tytuł oryginału The Return of Martin Guerre
Copyright © 1983 by the President and Fellows of Harvard College
Ali rights reserved
I
Copyright © for the Polish translation by Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2011
■
Redaktor naukowy
dr hab. Ewa Domańska, prof. UAM
Zakład Metodologii Historii i Historii Historiografii
w Instytucie Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Konsultacja
dr Maciej Forycki
Zakład Historii Nowożytnej do XVIII wieku
w Instytucie Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Redaktor
Zofia Domańska
Projekt graficzny okładki
Przemysław Kida
Opracowanie graficzne i techniczne
Barbara Kida
Wydanie I
Dla Chandlera Davisa
ISBN 978-83-7506-475-9
1 ’
Zysk i S-ka Wydawnictwo
ul-Wielka 10,61-774 Poznań
[email protected]
www.zysk.com.pl
I
Spis treści
Spis ilustracji / 9
Przedmowa do wydania polskiego / 11
Przedmowa / 15
Podziękowania / 19
Wstęp / 21
1. Z Hendaye do Artigat / 27
2. Rozgoryczony wieśniak / 39
3. Cześć Bertrande de Rols / 47
4. Maski Arnauda du Tilha / 55
5. Uzgodnione małżeństwo / 63
6. Swary i waśnie / 73
7. Proces w Rieux / 85
8. Proces w Tuluzie / 97
9. Powrót Martina Guerrea / 107
10. Sędzia i pisarz / 119
11. Histoire prodigieuse, Histoire tragique / 129
12. O kulawych / 141
Epilog / 151
Przypisy / 155
Wybrana bibliografia książek na temat Martina Guerrea /177
Wybór prac Natalie Zemon Davis / 183
Posłowie: Historia antropologiczna. Mikrohistoria (Ewa Domańska) / 195
Wybrane prace na temat historii antropologicznej
i mikrohistorii w Polsce (zestawiła Ewa Domańska) / 235
Indeks / 247
Spis ilustracji
i
I
1. Pierwsze wydanie Arrest Memorable Jeana de Corasa z 1561 roku.
Bibliotheque Nationale / 18
2. Pierwsza strona Arrest Memorable (1561). Bibliotheque Nationale / 20
3. Wędrówki Martina Guerrea / 29
4. Dziwni żołnierze (ok. 1545). Archiwum Ariege, 5E6220 / 43
5. Taniec ludowy. Ilustracja z Le Branie Georgesa Reverdyego (ok. 1555).
Bibliotheque Nationale, Gabinet Rycin / 49
6. Maski. Ilustracja z Le Theatre des bons engins Guillaumea de La Perrierea
(Lyon, 1949). Houghton Library, Harvard University / 60
7. Para wieśniaków z Roussillon. Ilustracja z Das Trachtenbuch des Christoph
Weiditz (1529). Bibliotheque Nationale / 65
8. Konfrontacja między oskarżonym a świadkiem. Ilustracja z Praxis Criminis
Persequendi Jeana Millesa de Souvigny’ego (loannes Millaeus) (Paryż,
1541). Harvard Law School Library, Pracownia druków rzadkich / 88
9. Pierwsze graficzne przedstawienie procesu. Ilustracja z Alle de Wercken
Jacoba Catsa (Amsterdam, 1658). Bibliotheque Mazarine, Paryż / 109
10. Jean de Coras. Bibliothćque Nationale, Gabinet Rycin /125
11. Przypadek nadzwyczajnego podobieństwa w szesnastym wieku. Ilustracja
z Histoires prodigieuses Franęois de Belleforesta (Paryż, 1574). University
of Pennsylvania, Furness Memoriał Library, Dział Zbiorów Specjalnych,
Van Pelt Library / 143
12. Kara przybywa na drewnianej nodze. Ilustracja z Quinti Horatii Flacci
Emblemata Ottona Vaeniusa (Antwerpia, 1612). Princeton Univerity
Library, dział druków rzadkich i zbiorów specjalnych / 148
Przedmowa do wydania polskiego
Opowieść o Martinie Guerze swobodnie przekracza grani
ce i przemierza stulecia, a teraz dociera do Polski, kraju wielkich
pisarzy. Nas, czytelników i kinomanów z początku dwudziestego
pierwszego wieku, podobnie jak szesnastowiecznych obserwatorów,
którzy ulegli fascynacji procesem oszusta i jego niespodziewanym
zakończeniem, również zaintrygowały zaskakujące zwroty akcji
w tej opowieści. Czyż my również nie uciekaliśmy się do wszelkiego
rodzaju pomysłów, kiedy próbowaliśmy torować sobie drogę w ży
ciu? Czyż nie nosiliśmy masek, aby ukryć nasze przekonania przed
ludźmi, którzy mogli nas skrzywdzić, gdybyśmy otwarcie wyznali,
co myślimy? Czy dzisiaj nie spieramy się równie zaciekle na temat
fałszywej tożsamości — na przykład Szwajcara Benjamina Wiłko
mirskiego? Czy rzeczywiście jest Żydem ocalałym z Holocaustu,
czy jest oszustem? Czy ludzie mają prawo zmieniać swoją seksualną
tożsamość za sprawą przebrania i operacji chirurgicznych? Czy In
ternet nie otwiera przed nami możliwości gier z tożsamością, skoro
ludzie przybierają w nim inne nazwiska, zmieniają swoją przeszłość
i rozsyłają je do swoich przyjaciół w cyberprzestrzeni?
Szczegóły ponadczasowej w swoim przesłaniu opowieści o Mar
tinie Guerze są bardzo charakterystyczne dla szesnastego stulecia.
W Artigat oszustwo się powiodło, gdyż zaspokoiło potrzebę obec
ności mężów i męskich spadkobierców w społeczności wrośniętej
w pola, winnice i trwałe więzi rodzinne. Oszustwo było jednak nie
bezpieczne, ponieważ zagrażało prawu do dziedziczenia i zamazy
wało różnicę między legalnym potomkiem a „bękartem”, różnicę
■
! POWRÓT MARTINA GUERRE’A
12
■! PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO 13
dl.w* 1 hierarchil sp0‘
$
Martina Guerrea, zrobiłabym to dokładnie tak samo jak wtedy, gdy
'"“w .weh “g,*Ża P*”””r,°’
pierwszy raz zawitałam do Artigat, Foix i Tuluzy oraz do Balague
■ : i Perpignan, miejsc, w których kręcono zdjęcia do filmu. Dokona
łabym niewielkich zmian w opisie obrad Parlamentu Tuluzy, obrad
mości religijnej, etnicznej lub seksualnej.
dotyczących żony Martina Guerrea. Korzystając z mej napisanej
Zbyt współczesne potraktowanie tych pojęć skłoniło czytelni
w 1987 roku książki o ułaskawieniach za przestępstwa w szesnasto-
ków Powrotu Martina Guerrea do twierdzenia, ze szesnastowiecz-
wiecznej Francji (Fiction in the Archives: Pardon Tales and Their Tel-
ny człowiek w ogóle nie miał podmiotowego poczucia swojego „ja,
lers in Sixteenth-Century France), podkreśliłabym bardziej wyraźnie,
że określał siebie wyłącznie według kryteriów pełnionych ról, sto
że Parlament nieoficjalnie „ułaskawił” Bertrande de Rols od zarzutu
sunków i powinności społecznych. To zbyt uproszczone podejście.
współudziału w oszustwie. Już samo dopuszczenie do siebie takiej
W szesnastym wieku podmiotowość „ja” zapewniały wspomnienia
myśli, choćby w głębi ducha, było dla sędziów zbyt przerażające.
przedstawiane sąsiadom, sędziom i spowiednikom, ujawniane tak
jak na spowiedzi. Zamieszanie, jakie w końcu zapanowało w Ar Pewne luki w historii Martina Guerrea ciągle mnie intrygują.
tigat wokół oszusta Arnauda du Tilha, było spowodowane nie tyl Czy w archiwach można byłoby znaleźć jeszcze jakieś odpowiedzi?
ko przez kwestie własności, lecz także przez strach przed dalszym Więcej wskazówek, które naprowadziłyby mnie na nowe tropy?
powielaniem kłamstw. Jak powiadał Michel Montaigne: „Jesteśmy Pewnego dnia powrócę do Artigat i być może, jak Martin Guerre,
istotami ludzkimi i jedynie słowa scalają nasz świat w całość”. udam się nawet do Hiszpanii, by spróbować raz jeszcze.
Inni czytelnicy uważali, że książka ta obfituje w zbyt wiele do
mysłów. Pewien krytyk dowodził, że historia Martina Guerrea to
Natalie Zemon Davis
przecież jednoznaczny przypadek podłego oszusta i niewinnej,
Toronto, kwiecień 2001 roku
uwiedzionej kobiety i że nie ma w niej żadnych niedomówień co
do innych wydarzeń. Według niego dyskusja o „kreowaniu swoje
go »j'a«” osłabia znaczenie szkodliwego i skandalicznego podstępu,
o którym mowa w tej opowieści.
Tak dosłowne podejście do historii Martina Guerrea
! cza ją jedynie do moralizatorskiej opowiastki. Właśnie w i I ograni-
ze źródłeami7rły U Pr°gU °kreSU "‘^żytnegote. nP srpacoa-
złożona i wieloznama'NaZrniasTZSł°'?a “ przeSzłość jest
stwa nie dało mi jako historyków żT °dtW°rZenie historii oszu-
skłoniło do póstawi^^^S^
co wiemy. a’Jak to S1? dzieje, ze wiemy to,
W ” 8,lyb,',, m,ala a2isiaj hislotlę
Przedmowa
Książka ta zrodziła się z przygody historyka polegającej na
innym opowiadaniu o przeszłości. Historię Martina Guerrea opo
wiadano już wiele razy. W latach czterdziestych szesnastego stulecia
w Langwedocji pewien bogaty wieśniak opuścił żonę, dziecko i swo
ją zagrodę i na wiele lat wszelki słuch po nim zaginął. Po czym wró
cił — przynajmniej każdy tak sądził — lecz po trzech lub czterech
latach zgodnego małżeńskiego pożycia żona obwieściła, że została
zwiedziona przez oszusta i wytoczyła mu proces. Mężczyzna ten
już niemal przekonał sąd, że jest Martinem Guerreem, kiedy nagle,
w ostatniej chwili, pojawił się prawdziwy Martin Guerre. O proce
sie napisano dwie książki, a jedna z nich wyszła spod pióra sędzie
go uczestniczącego w procesie. Proces komentowała cała Francja,
między innymi sam wielki Montaigne. W ciągu następnych stule
ci wspominano o tym procesie w książkach o słynnych oszustach
i causes celebres, a w położonym w Pirenejach miasteczku Artigat,
gdzie ta historia zdarzyła się ponad czterysta lat temu, pamięta się
o nim nadal. Jak dotąd na kanwie tego procesu powstała jedna sztu
ka, trzy powieści i operetka.
Kiedy pierwszy raz przeczytałam relację sędziego, pomyślałam:
„O tej historii trzeba nakręcić film”. W wydarzeniach z przeszłości
historyk dość rzadko natrafia na tak doskonałą strukturę narracyjną
lub tak dramatyczną historię, która cieszyłaby się wzięciem u pu
bliczności. Przypadkowo dowiedziałam się, że do pracy nad scena
riuszem opartym na tej historii przystąpili scenarzysta Jean Claude
Carriere i reżyser Daniel Vigne. Miałam możliwość do nich dołą-
POWRÓT MARTINA GUERRE'A
16
PRZEDMOWA 17
nadać tej frapującej opowieści po raz pierwszy w ciągu jej dziejów
pełny historyczny wymiar, wykorzystując do tego celu każdy za
chowany z przeszłości strzęp dokumentu. Postanowiłam wyjaśnić,
dlaczego Martin Guerre opuścił swą wioskę i dokąd się udał. Jak
™» «■’ >*“ “ czy"‘n'k°”' P<,,T i dlaczego Arnaud du Tilh stał się oszustem i czy oszukał Bertrande
H »a.=»»« i”b"dki “'h0~n,em 1 ,u.da de Rols, oraz dlaczego ten zamiar mu się nie powiódł. Dzięki temu
dowiemy się czegoś nowego o szesnasto wiecznej społeczności wiej
szesnastego śmiecia. Czy na przykład tak samo pieczołowicie dba-
skiej. Prześledziłam też losy innych wieśniaków uczestniczących
li o prawdę jak o majątek. Przyglądając się, jak Gerard Depardieu
w tym procesie i chciałam wyjaśnić, dlaczego sędziowie zmienili
wczuwa się w rolę fałszywego Martina Guerrea, zaczęłam inaczej
swe wyroki. Miałam dość rzadką sposobność przedstawić wydarze
myśleć o czynach prawdziwego oszusta, Arnauda du Tilha. Czułam,
nie z życia wieśniaka, które przez uczonych zostało przeobrażone
że dysponuję własnym, historycznym laboratorium, które produku
w opowieść.
je nie tyle dowody, ile historyczne możliwości.
Okazało się to trudniejsze, niż z początku sądziłam — ale cóż
Równocześnie film sprzeniewierzał się faktom historycznym,
to była za przyjemność opowiedzieć historię Martina Guerrea raz
co wprawiało mnie w zakłopotanie. Pominięto baskijskie pocho
jeszcze.
dzenie rodziny Guerrea, zignorowano jej wiejski protestantyzm
N.Z.D.
i złagodzono zwłaszcza wymowę podwójnej gry żony i konfliktów
Princeton, styczeń 1983 roku
wewnętrznych sędziego. Takie zmiany pozwalały wprawdzie nadać
filmowi większą prostotę, aby historia Martina Guerrea stała się
w nim przede wszystkim legendą, ale właściwie utrudniły wyja
śnienie tego, co tak naprawdę się stało. Gdzież więc w zniewalająco
pięknym, filmowym obrazie miasteczka pozostało miejsce na wszel
kie dwuznaczności, wątpliwości i owo „być może”, ku któremu skła
nia się historyk, gdy brakuje mu dowodów lub są one pogmatwane?
Nasz film był historią-zagadką, która utrzymywała widownię w tej
■ samej niepewności, jaką przeżywali kiedyś prawdziwi mieszkańcy
miasteczka i sędziowie. Ale gdzie w tym wszystkim można było
wiekJ? S,? Znaczeniem Poczucia tożsamości w szesnastym
I
Musialam powrócić do s„eJ Z, \ ““ Marti™ G"ema'
łów p„d,iyto do archiwów w/m, ™? Z Pl"“-
’ bluzie i Auch. Zamierzałam